Jezioro Dąbie o zachodzie słońca – na SUPie
Są chwile warte zapamiętania, takie które mają szczególne wibracje w naszym życiu…Dlatego ten post tutaj jest. Bo na zakończenie tegorocznego weekendu majowego, kiedy przez całe 5 dni nie udało się zamoczyć wiosła w wodzie w końcu nastał ten moment kiedy można było zwodować deski. W dodatku w P R Z E P I Ę K N Y CH okolicznościach. Cel był jeden – niedługie pływanie…. takie wodne szlajanie się w oczekiwaniu na zachód słońca. Jezioro Dąbie i lubczyńską plażę lubię za dwie rz