top of page

Łagów – piękne jeziora, idealne na SUP ale…

Zaktualizowano: 4 maj 2021

… ale zdecydowanie poza wysokim sezonem, czy zwał jak zwał te letnie spędy tłumów w miejscowościach stricte turystycznych. Bo niezaprzeczalnie Łagów do takich należy. Po skończonym SUPowaniu poszliśmy zjeść do miejscowej restauracji (swoją drogą na przepyszne pierogi) i jedna z Pań za barem, z którą zagadałam, powiedziała mi, że latem samochody parkują nawet 3 km przed miejscowością, bo po prostu nie ma gdzie nosa wściucbić. Jednym słowem, jak dla mnie M A S A K R A – ponieważ za tłumami nie przepadami i raczej staramy się ich unikać. Szkoda jednak byłoby nie skorzystać z uroków tej miejscowości oraz uroków jeziora, które ma piękną, czystą lekko lazurową wodę. Dlatego kierunek na Łagów obraliśmy dopiero na jesień. NIE ŻAŁUJEMY!

Łagów


Miejscowość w wojewódzwie lubuskim. Na jej terenie mieści się Łagowski Park Krajobrazowy. Sercem miasteczka są dwa jeziora z czystą, wodą i śmiem twierdzić, że właśnie to ta czysta woda tak przyciąga turystów. Nad wodą ponadto znajduje się także zamek joannitów, który jest kolejną atrakcją dla odwiedzających, ten akurat widzieliśmy z zewnątrz, bo zaparkowaliśmy w okolicy. Jak się ma więcej czasu można tam obejrzeć jeszcze dwie bramy obronne: Polską oraz Marchijską oraz kilka innych zabytków. My zdecydowanie skupiliśmy się na jeziorze.

Wybraliśmy do zwodowania jezioro Trześniowskie (jezioro Ciecz). Nie wiem czemu ale w nomenklaturze tego jeziora obowiązują własnie te dwie nazwy. Dlaczego to jezioro? Okala je Park Krajobrazowy. Taka zadrzewiona linia brzegowa zazwyczaj zwiastuje ciekawsze widoki.



na niebiesko zaznaczona jest nasza trasa - około 6 km


na niebiesko zaznaczona jest nasza trasa – około 6 km


 

wskazówka – mapa


Troszkę zajęło nam poszukanie dogodnego miejsca do parkowania, odniosłam wrażenie, że nie ma za wiele parkingów w centrum miasteczka. Skorzystaliśmy z parkingu przy zamku. Dokładnie miejsce to oznaczyłam pinezką na mapie poniżej. Parking jest kamienisty, jednak sąsiaduje z nim łączka, gdzie pompowaliśmy deski. Zaraz z tej łączki można udać się prosto do jeziora.


IMG_5715.jpg

IMG_5564.jpg

IMG_5566.jpg

wskazówka – warunki na wodzie


Woda w jeziorze jest przepiękna i czysta. To najbardziej przejrzysta woda na jakiej przyszło nam pływać w Polsce. Może nie widać tego tak na poniższym filmiku, jednak na żywo wygląda super. W dodatku odcień wody wpada w lekki, turkusowy odcień. Pływając wzdłuż linii brzegowej można obserwować podwodną roślinność, dużo ryb oraz powalonych drzew, których gałęzie poobrastały zieleniną.

Przez cały nasz pobyt na wodzie w Łagowie dużą robotę wykonało niebo. Chmury były obłędne tego dnia. Patrząc w dal niebo zlewało się z wodą i tworzyło coś na kształt jednej całości. BAJKA! Śmiało mogę napisać, że tego dnia pływaliśmy “po niebie”.


IMG_8005.jpg


IMG_5590.jpg


IMG_5648.jpg

Powalone drzewa stanowiły ciekawe przeszkody. Ja jestem taka, że nigdy nie odmówię sobie wpłynięcia w zakamarki i pogimnastykowanie się między nimi. Tylko czekam aż któregoś razu Maciej będzie musiał mnie wyciągać z wody lub ratować w inny sposób z tych moich zapędów do większej dawki adrenaliny 😛


IMG_8104.jpg

IMG_5622.jpg
IMG_5616.jpg

Bardzo kolorowa jesień w tym roku umila nam przebywanie nad wodą. Mnogość barw na niektórych drzewach przy jeziorze w Łagowie przedstawiała się C U D O W N I E.



IMG_8013.jpg


IMG_8031.jpg

Na poniższym zdjęciu widać, jak czysta jest woda w jeziorze. Ta łódka była pod wodą na około 2 metry.


IMG_5685.jpg

IMG_5696.jpg
 

To był bardzo mile spędzony czas. Nie sądziłam, że jesienią będzie pływać się tak fantastycznie!

Ps. zauważyliście w czym pływamy? To był pierwszy wypad z piankami. Jesteście ciekawi jakie są moje odczucia i jak się nam sprawdziły podczas tej SUPowej sesji? Dajcie znać, bo ciągle mam mieszane uczucia, czy pisać post na ten temat, czy nie?


210 wyświetleń0 komentarzy
bottom of page